|
Zwiedziliśmy także kościół w Kerimaki, obchodzący w tym roku 150-lecie. Jest to największy na świecie drewniany kościół - mieści 5000 ludzi. Jest trzypiętrowy - tzn. są dwa poziomy balkonów bocznych. Cały z drewna, ale ogrzewa się go paląc w 4 piecykach węglowych, a w świecznikach są prawdziwe świeczki. Ani grama elektryczności. Po chwili zastanowienia doszliśmy do wniosku, że jest bezpieczniejsze, bo jak wygasi się ogień to nie ma zagrożenia, a w przypadku kabli niebezpieczeństwo zwarcia zawsze istnieje.
|